Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych (DOJ) przedstawił zarzuty przeciwko gigantowi technologicznemu Apple Inc, zarzucając, że jego Sklep App Store wprowadza arbitralne zasady, które ograniczają deweloperów aplikacji konkurujących z jego monopolistyczną mocą.
Zarzuty wniesione przez Departament Sprawiedliwości zawierają obszerny pozew antymonopolowy, zarzucający, że zasady rynku aplikacji pokazują, że technologia wykorzystuje moc monopolową. DOJ podaje, że Apple Inc wykorzystuje moc monopolową do nielegalnego dławienia konkurencji, tym samym dusząc innowacyjność.
Skarga złożona przez DOJ w czwartek, 21 marca, w federalnym sądzie w New Jersey uzyskała wsparcie od 16 prokuratorów generalnych stanów.
DOJ wnosi pozew, zarzucając Apple stosowanie restrykcyjnych zasad
W pozwie zarzuca się, że Apple posiada monopol w przestrzeni smartfonów, który wykorzystuje, zmuszając deweloperów do korzystania z wewnętrznego systemu płatności, który blokuje deweloperów i użytkowników w ścisłej platformie. DOJ zarzuca, że wytyczne stosowane przez Apple w jego Sklepie App Store nakładają zmieniające się ograniczenia na użytkowników i deweloperów poprzez umowy, które pozwalają mu generować wyższe opłaty. Regulator przedstawił, że umowy te hamują innowacje, jednocześnie zapewniając mniejsze bezpieczeństwo.
DOJ uważa, że umowy deweloperskie prowadzą do pogorszenia doświadczeń użytkowników, ponieważ eliminują konkurencyjne alternatywy. W pozwie potwierdza się, że restrykcyjny charakter jest głównym powodem, dla którego większość aplikacji opartych na kryptowalutach oferuje ograniczoną funkcjonalność dostępną tylko na urządzeniach z systemem iOS.
DOJ oskarża Apple o działania antykonkurencyjne
DOJ uważa, że działania antykonkurencyjne Apple nie tylko ograniczają konkurencję w segmencie smartfonów, ale również rezonują w innych branżach. DOJ wskazuje, że ograniczenia wpływają na inne powiązane branże, takie jak dostawcy usług finansowych.
W pozwie DOJ wskazano, że restrykcyjne polityki Apple ostatecznie wykluczyły alternatywne systemy płatności, prowadząc do ekskluzywnego i antykonkurencyjnego kontekstu. Regulator przytoczył 30% „podatek Apple” jako restrykcyjny, będący opłatą naliczaną za aplikacje i płatności w aplikacji, czyli treści, produkty i usługi tworzone na zewnątrz przez deweloperów niezwiązanych z Apple.
DOJ uważa, że opłata i systemy płatności Apple są nie tylko restrykcyjne, ale także kompatybilne tylko z walutami fiducjarnymi. Zarzuty te zablokowały wykorzystanie kryptowalut w aplikacjach i uczyniły ekonomicznie nieopłacalne dla aplikacji kryptowalutowych oferowanie zakupów w aplikacji.
Apple jest oskarżone o oferowanie szczególnym klientom z sektora przedsiębiorstw i sektora publicznego możliwości oferowania własnych aplikacji za pośrednictwem niestandardowych sklepów z aplikacjami. Jednak użytkownicy i deweloperzy iPhone’ów napotykają ograniczenia dostępu do alternatywnych sklepów z aplikacjami, ponieważ konkurują z opłatami dużego gracza technologicznego.
DOJ zilustrowało, że Apple arbitralnie egzekwuje zasady, penalizując i ograniczając deweloperów od wykorzystywania innowacyjnych technologii. Technologia ta zagraża zakłóceniu, rywalizacji i eliminacji monopolistycznej mocy wywieranej przez Apple.
Apple zmusza aplikacje i platformy kryptowalutowe do wyjścia
Pozew Departamentu Sprawiedliwości jest aktualny, biorąc pod uwagę, że kilka platform tokenów niezamiennych (NFT), w tym OpenSea, w przeszłości potwierdziło wyłączenie funkcjonalności w aplikacjach iOS. Platforma ilustruje, że sprzedaż NFT podlega opłacie podatkowej w wysokości 30%.
Przyjazna dla Bitcoina aplikacja społecznościowa Damus powtórzyła ruch OpenSea, kończąc funkcję napiwku Bitcoinowym po decyzji Apple o usunięciu aplikacji z listy. Ten ostatni zarzucił, że Damus nie przekierował funkcji płatności w aplikacji, co pozwoliłoby Apple na pobranie swojej opłaty.
Aplikacje internetowe, choć oparte na sieci i dostępne za pośrednictwem przeglądarki internetowej i zewnętrzne w stosunku do sklepu z aplikacjami, znajdują się pod kontrolą Apple. DOJ wskazuje, że Apple nadal wywiera kontrolę, ponieważ wymaga, aby wszystkie przeglądarki internetowe iOS korzystały z jego silnika przeglądarki WebKit.
Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zilustrował, że Apple odmawia dostępu do konkurencyjnych portfeli cyfrowych, które oferowałyby zróżnicowane i ulepszone funkcje. Ponadto, Apple jest oskarżane o uniemożliwianie deweloperom oferowania autonomicznych usług płatniczych klientom.
Rzecznik Apple skrytykował skargę Departamentu Sprawiedliwości, określając ją jako błędną zarówno pod względem faktów, jak i prawa. Wykonawca potwierdził determinację Apple do obrony przed skargą.
Apple twierdzi, że pozew stworzy niebezpieczny precedens, ponieważ oferuje rządowi moc do wywierania silnego wpływu na projektowanie technologii.
Pozew Departamentu Sprawiedliwości prawdopodobnie naśladuje inicjatywę Unii Europejskiej poprzez Akt o Rynkach Cyfrowych, który zobowiązuje Apple do zapewnienia alternatywnych silników przeglądarek.
Legislacja UE oferuje funkcje płatności i sklepy aplikacji, chociaż Apple stosuje proces zatwierdzania w swoich twierdzeniach, że udostępnianie nowych opcji zagraża prywatności użytkowników i bezpieczeństwu.