Kluczowe informacje:
- Robert Kiyosaki ostrzega, że wzrost ceny Bitcoina powyżej 100 tys. USD może sprawić, że stanie się on niedostępny dla przeciętnych inwestorów, zachęcając do podjęcia działań na wczesnym etapie.
- Kiyosaki krytykuje waluty fiducjarne, nazywając gotówkę „śmieciem”, i opowiada się za Bitcoinem, złotem i srebrem jako aktywami chroniącymi majątek.
- Chwaląc strategię inwestycyjną Michaela Saylora, Kiyosaki podkreśla rosnące zainteresowanie instytucjonalne, które napędza wzrost kryptowalut.
Robert Kiyosaki, autor bestsellera Bogaty ojciec, biedny ojciec, ponownie wyraził swoje przekonanie o długoterminowej wartości Bitcoina, przewidując, że kryptowaluta wkrótce przekroczy poziom 100 tys. USD. W swoich ostatnich wypowiedziach Kiyosaki zwrócił uwagę na wyzwania, jakie ten poziom cenowy może stanowić dla inwestorów z klasy średniej, zachęcając ich do działania, aby uniknąć pozostania w tyle.
Kiyosaki wyraził również obawy dotyczące tradycyjnych walut fiducjarnych, ostrzegając, że inflacja i polityka monetarna obniżają ich wartość. Jako aktywa chroniące majątek w zmieniających się warunkach gospodarczych, Kiyosaki wskazał Bitcoina, złoto i srebro.
Rosnąca cena Bitcoina może ograniczyć dostępność dla klasy średniej
W ostatnich uwagach Kiyosaki zasugerował, że rosnąca cena Bitcoina wkrótce sprawi, że kryptowaluta stanie się mniej dostępna dla przeciętnych inwestorów. Wyjaśnił, że po przekroczeniu poziomu 100 tys. USD jedynie duże podmioty, takie jak korporacje, instytucje finansowe i bogaci inwestorzy, będą w stanie kupować większe ilości.
„Koń wybiegnie ze stajni i zacznie galopować. Dlaczego? Gdy Bitcoin przebije 100 tys. USD, jedynie ultra-bogaci, tacy jak korporacje, banki i fundusze majątkowe, będą w stanie nabyć Bitcoina w znaczących ilościach” – powiedział Kiyosaki.
W momencie pisania tego tekstu Bitcoin jest wyceniany na około 96 400 USD, zbliżając się do długo oczekiwanego poziomu 100 tys. USD. Analitycy zauważyli zwiększoną aktywność zakupową, co świadczy o optymizmie związanym z dalszym wzrostem kryptowaluty. Kiyosaki ostrzega jednak, że klasa średnia może mieć coraz większe trudności z nabyciem Bitcoina w miarę dalszego wzrostu cen.
Krytyka walut fiducjarnych i poparcie dla Bitcoina
Kiyosaki od dawna krytykuje waluty fiducjarne, które określa mianem „śmieci” ze względu na ich podatność na inflację i spadek siły nabywczej. Często ostrzega, że oszczędzanie w gotówce jest ryzykowną strategią w obecnym środowisku gospodarczym.
„Osoby oszczędzające przegrywają… ponieważ gotówka to śmieć. Bitcoin wkrótce przebije poziom 100 tys. USD. Gdy tak się stanie, biedni i klasa średnia nie będą w stanie go dogonić” – powiedział Kiyosaki w ostatnim oświadczeniu.
Według niego inflacja i polityka monetarna prowadzona przez rządy obniżają wartość walut fiducjarnych, co sprawia, że alternatywne aktywa, takie jak Bitcoin, złoto i srebro, stają się bardziej atrakcyjne jako forma ochrony majątku. Kiyosaki uważa, że dywersyfikacja portfela inwestycyjnego pozwala lepiej zabezpieczyć się przed niepewnością finansową związaną z tradycyjnymi walutami.
Pochwała strategii Bitcoina Michaela Saylora
Oprócz swoich uwag na temat potencjału Bitcoina, Kiyosaki pochwalił Michaela Saylora, założyciela MicroStrategy, za odważne podejście do inwestowania w kryptowaluty. Saylor skierował miliardy dolarów z rezerw MicroStrategy na zakup Bitcoina, co Kiyosaki określił jako wizjonerskie działanie.
Podkreślił, że strategia Saylora wzmocniła pozycję finansową MicroStrategy, pokazując Bitcoina jako potężne narzędzie do przechowywania wartości. Wielu obserwatorów branży uważa decyzje inwestycyjne Saylora za kluczowe dla zwiększenia zainteresowania instytucjonalnego Bitcoinem.
Obecnie Bitcoin wykazuje odporność, odbijając się od ostatnich minimów wynoszących 91 tys. USD i zbliżając się do progu 100 tys. USD. Przewidywania Kiyosakiego są zgodne z szerszym sentymentem rynkowym, który sugeruje, że dalszy wzrost kryptowaluty jest prawdopodobny.
Kiyosaki wzywa inwestorów do działania
Kiyosaki wezwał inwestorów do przezwyciężenia wahania i rozważenia dodania Bitcoina do swoich portfeli, zanim ceny wzrosną jeszcze bardziej. Powiedział, że „FOMO (strach przed przegapieniem okazji) jest dobre” dla inwestorów, którzy wcześnie rozpoznają potencjalną wartość Bitcoina.
Jego przesłanie jest szczególnie skierowane do tych, którzy jeszcze nie weszli na rynek, ostrzegając, że zbyt długie czekanie może prowadzić do utraconych okazji, ponieważ ceny rosną, a popyt przewyższa podaż. Chociaż Kiyosaki konsekwentnie popiera Bitcoina, podkreśla również znaczenie dywersyfikacji inwestycji w różne klasy aktywów w celu ograniczenia ryzyka.